Moje ostatnie odkrycie serialowe to amerykański komediodramat "Shameless" ("Niepokorni") z Williamem H.Macy i Emmy Rossum w rolach glównych.
Kilka słów o fabule, a potem przejdę do opisu bardzo nietypowego wnętrza :-).
Serial (nakręcono już 7 sezonów) opowiada o nieszablonowej, amerykańskiej rodzinie Gallagherów, żyjącej na skraju ubóstwa w jednej z najbardziej niebezpiecznych dzielnic Chicago - South Side. "Głowa rodziny" to Frank Gallagher (świetna rola Williama H. Macy'ego), ojciec 6 dzieci, które od lat wychowują się same, bo matka "wariatka" uciekła, a wspomniany tata to alkoholik, lekoman, narkoman, patologiczny kłamca i oszust. Dbanie o rodzinę spadło na najstarszą córkę Fionę (cudowna Emmy Rossum), która dzielnie walczy o przetrwanie swojej zwariowanej gromady. Polecam wszystkim ten serial. To, moim zdaniem, jedna z najlepszych produkcji, jakie widziałam w amerykańskiej TV - śmieszny, nieprzewidywalny, ostry, badzo realistyczny i ...erotyczny ;-), ale też rozczulający i czasami smutny, wręcz tragiczny.
I wracam do tematu posta. Dzisiaj po raz pierwszy w historii tego bloga będę zachwycała się "brzydkim" wnętrzem. Pokażę, jak żyją tytułowi "Niepokorni"
w swoim domu w Chicago.
Rzeczywiście zdjęcia zewnętrz kręcone są w jednej z najgorszych dzielnic
w Chicago - South Side, przy
przy 2119 S Homan Ave, a cała reszta powstaje już
w Los Angeles. Poniżej zdjęcie słynnego domu, który, moim zdaniem, tak samo jak członkowie tej rodziny, jest jednem z głównych bohaterów serialu. Bardzo dużo scen kręconych jest zarówno w domu, jak i przed nim, bohaterowie często walczą
o utrzymanie swojego domu, są z niego eksmitowani, wyrzucani, ale zawsze wracają. Jeśli chcecie zobaczyć prawdziwe otoczenie tego domu w Chicago, polecam ten link -
okolica domu Gallagherów Chicago South Side.
Latem, Gallagherowie na działce obok domu rozkładają basen :-)
Kto chce wiedzieć więcej, co się dzieje przed domem Gallagherów, polecam obejrzenie serialu, a teraz zapraszam do środka.
Wnętrze domu odzwierciedla tryb życia rodziny - czyli totalny bałagan!
I tutaj ostrzeżenie dla estetów - jeśli lubicie wnętrza piękne, estetyczne, gdzie wszystko ma swoje miejsce, pasuje do siebie i pięknie się komponuje, to ten post nie jest dla Was :-).
Mnie w tym bałaganie jednak coś zachwyca.Takie uczcie "zadomowienia" - ten dom na pewno nie wygląda ale napewno w tym domu się żyje!
Jak w wielu amerykańskich domach, mamy dwa wejścia, główne, przez wiatrołap oraz wejście od strony kuchni. Sercem domu Gallagherów jest z pewnością kuchnia. Jest podzielona na 3 strefy- część kuchenna, oddzielona blatem od małej jadalni oraz, w rogu pomieszczenia, miejsce na pralkę i prasowanie. Jak Wam się podoba?
Ten, kto zajmował się dekoracją planu, miał naprawdę duże wyzwanie i sprostał mu w 100 %!
W kuchni Gallagherów, wierzcie mi, nie tylko się gotuje i je ;-)
Część jadalniana w kuchni to chyba jedyne miejsce w domu, oprócz kanapy w salonie, które gromadzi wszystkich Gallagherów. Czasami nawet prowadzone są tutaj poważne rozmowy ;-).
Na górę domu prowadzą schody wychodzące z kuchni oraz drugie, wychodzące z salonu.
Na parterze domu, oprócz kuchni, jest salon oraz jadalnia, która jest takim pomieszczeniem przejściowym, pomiędzy kuchnią a salonem oraz jest toaleta. Formalna jadalnia jest rzadko używana przez Gallagherów - nie są oni typem rodziny, która razem uroczyście zasiada do stołu. U nich wszystko dzieje się tak z doskoku, przy okazji ;-)
I, niezbyt duży salon, który głównie służy Gallagherom do oglądania telewizji.
W nim, również, często organizowane są imprezy rodzinne i ... nie tylko ;-)
Jak widać na załączonym obrazku!
Czy coś tutaj pasuje do siebie ? ;-)
Pod schodami, za zasłoną, jest schowek, w którym często ukrywa się jakiś członek rodziny.
Warto zwrócić uwagę na tepety - "ozdabiają" prawie cały dom ;-)
I, po schodach wychodzących z salonu, udajemy się na górę, ale... to już w kolejnym poście !
Jak Wam się podoba ten szalony dom ? Czy rozumiecie mój zachwyt i czy go podzielacie ;-)
Czekam na opinie ! :-)
Ciekawy wpis :) I wogóle bardzo fajny cykl o wnętrzach z seriali i filmów. Przejrzałem jeszcze kilka innych. Co do serialowego wnętrza, fakt chaos tam panuje :) Ale coś w tym jest, że wszystko to wygląda w ten sposób, że tętni tam życiem.
OdpowiedzUsuń